Co to są bajki każdy wie. A bajdy? Można przeczytać w Słowniku Języka Polskiego. Bajce poświęcił jedną ze swoich fraszek Jan Sztaudynger. Ciekawe, nie ma jej w internetach, nie wie o niej Wujek Google – czyżby to było moje dzieło? Dobra, pojadę więc Ignacym Krasickim – ja to między bajki włożę… Co?

Otóż jeszcze w marcu dowiedziałem się w sprawach Podstaw Informatyki, że… wykłady będziemy musieli przenieść w formę asynchroniczną. W pliku z 3 kwietnia jest czarno na białym, że wykłady zostały przeniesione w niebyt. No bo skoro siatka godzin jest świętością, którą zaraz przegłosuje synchronicznie Senat, to tych wykładów po prostu już nie ma, zostały zlikwidowane…
Poza bajdami są oczywiście jeszcze bujdy, nawet… Bujdy na resorach!