767

Wiceminister ujawnił środową liczbę zakażeń. „Już nie żółte światło ostrzegawcze, ale czerwone”. Powtórzę raz jeszcze dla specjalistów od przekręcania moich wypowiedzi albo geniuszy, którzy lepiej ode mnie wiedzą, co myślę. Jestem tymi danymi przerażony. Nie ma we mnie cienia gorzkiej satysfakcji typu a nie mówiłem. Jestem wstrząśnięty tym, że mimo prognoz naukowców nikt z rządzących różnych szczebli nie traktował tego na serio. Każdy logicznie myślący powinien rozumieć, że szybkość rozprzestrzeniania się wirusa zależy od liczby kontaktów i ich rodzaju. Rzadkie kontakty w maseczkach to zapora dla wirusa. Częste kontakty bez maseczek to raj dla wirusa. Pisałem o tłumach w pociągach i metrze pod koniec sierpnia. We wrześniu ruszyły pełną parą szkoły, wzrosła też liczba zakażeń. Dla mnie to porażająca oczywista oczywistość! Gdyby szkoły pracowały w trybie blended… Byłoby mniej kontaktów i zarażeń. Dziś mogę tylko spytać, gorzko, sarkastycznie, ironicznie. Wykłady maja być zdalne dla „dużych” grup. Być może wrócimy do trybu zdalnego przy „dużej” liczbie zakażeń. To ja się pytam tak po inżyniersku – ile to jest to dużo. W Polsce na COVID zmarło ponad 75 tysięcy osób, na całym świecie 4.55 miliona. Wiem, ludzie umierają, ale to są dodatkowe zgony!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *