Żegnaj Piotrze…

Dziś dotarła do mnie informacja o śmierci Pana Doktora Piotra Wiśniakowskiego. Pogrzeb, Msza Święta Żałobna, odbędzie się w kościele Świętej Anny w Piasecznie we czwartek 13 maja o godzinie 13:00.

Piotrka znałem ponad czterdzieści lat, czyli przez całe moje bycie i życie na wydziale. W latach 80 ubiegłego wieku męczyliśmy studentów progowymi przedmiotami z grupy mechanika. Schyłek ustroju powszechnej służbowej szczęśliwości wyglądał dokładnie tak jak lata 70 pokazywane w filmie Miś. Byliśmy najweselszym barakiem wśród demoludów. Byliśmy barakiem rozrywkowym i imprezowym. Z tego czasu pamiętam doświadczalne części obron doktoratów, które miały miejsce w nieodżałowanym laboratorium wytrzymałości materiałów „na transporcie” poświęcone mechanice płynów.

Potem nasze drogi rozeszły się, ale zawsze chętnie rozmawialiśmy. Piotrek był zawsze pogodny i uśmiechnięty mimo wszelakich przeciwności losu. Kilka lat temu połączyła nas wspólna dolegliwość – zaćma. Wspólne radosne bankietowanie zastąpiły rozmowy o stanie zdrowia i… dydaktyki. Zaćmę można łatwo zoperować. Gorzej jest z naszymi zajęciami, na których nie mogliśmy robić zadań sprzed lat, bo były za trudne. Zastanawialiśmy się do czego to prowadzi. Nie dokończyliśmy tych rozmów, ale wierzę, że jeszcze do nich wrócimy.

Do zobaczenia Piotrze…

PS. Ukazał się nekrolog z kondolencjami od Zakładu, od wydziału nic, nie ma także informacji o pogrzebie. Smutne ale prawdziwe jak trudno być po śmierci „zasłużonym”…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *