Dokładnie tydzień temu miało miejsce pierwsze spotkanie ciała o skróconej nazwie WKO-W WIL. Mam pełną świadomość, że wydział już nie wybiera dziekana a jedynie wskazuje czyli właśnie indykuje spośród prekandydatów kandydatów, z których rektor wybierze… Wiem, żyjemy od kilku lat w zupełnie innej rzeczywistości, ale… Nie byłem jedynym, który „gardłował” jako osobnik kontrowersyjny na poprzednim zebraniu. Stańmy w prawdzie – to co nie jest zabronione jest dozwolone! Kandydaci na rektora prezentowali swoje programy. Potem przez prawie dwie godziny trwało zadawanie pytań. Dlaczego jako wydział, jako WKO-W WIL mamy głosować trochę w ciemno, bardziej na osobę niż na jej program. A może chodzi o to, że dziekan nie będzie ustalał żadnego programu dla wydziału. Program przyjdzie po prostu cudownie z góry, może nawet wręcz zstąpi…