Czego zazdroszczę młodszym

Zazdrość to podobno złe uczucie. Ale należy ją odróżnić od zawiści. Czego zazdroszczę młodszym? Bynajmniej nie młodości, bo sam kiedyś byłem młody i wiem doskonale, że to mija. Nie zazdroszczę także samych pieniędzy i łatwości ich zdobywania, choć nie będę ukrywał, że płaca po 40 latach na poziomie kasjera w dyskoncie wkurza. Zazdroszczę dwóch postaw, które niestety chyba nigdy nie staną się moimi. Co to za postawy?

.
Dostosowywanie się do sytuacji w celu osiągnięcia jak największych korzyści; bierna ugodowość. Bezkrytyczne akceptowanie obowiązujących norm, wartości, poglądów;

Jak się nazywają te postawy każdy może sobie wyguglać. Mnie ich brak uwiera coraz bardziej. Nie potrafię dostosowywać się do sytuacji nawet jak są potencjalne korzyści, więc zawsze jestem „inny” i „obcy”. Nie jestem ugodowo bierny, a wprost odwrotnie – nie zgadzam się czynnie na wszelakie przejawy tego co „złe”. Nie akceptuję tym bardziej bezkrytycznie obowiązujących norm, wartości i poglądów.

2 odpowiedzi na “Czego zazdroszczę młodszym”

  1. Zastanawiałem się czy podsyłać serial profesorowi, ale widzę że sytuacja jest dramatyczna; Human Target s01e01, konkretnie ten cytat: „you wanna do something, don’t talk about it, just do it” – C.Chance

    1. Sytuacja jest dramatyczna od kiedy pamiętam, czyli od zawsze. Śpiewcio, jeden z zaprzyjaźnionych Studentów z burzliwych lat ’90 gdy wydawałem studencką gazetę Moment, zwykł był mawiać o takiej sytuacji ze śmiertelną powagą: lokalny dołek w globalnym dole. Wyszło słońce, pojawił się projekt nowego statutu uczelni. Jedziemy, byle przodem do przodu! A co do cytatu. W większości sytuacji życiowych mówię (ostrzegawczo) a potem robię. Jak się ma 64 lata to na prawdę nie wszystko już można zrobić… Taka karma i uwarunkowania także medyczne!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *