Zadaniowy czas pracy…

Echo wczorajszego „zebrania stulecia” w postaci minutes zadziwiło mnie w szczególności zaś stwierdzenie o podwyżce pensum. Dziś nikt, chyba tylko poza biurem legislacyjnym, nie wie do końca, co zostanie uchwalone już 3 lipca… Starałem się śledzić pilnie i w skupieniu debatę parlamentarną i obrady komisji. Nigdzie nie usłyszałem poprawki odnośnie mitycznego artykułu 127. Być może ktoś ma lepszą „wiedzę w temacie”. Jeśli pensum każdego nauczyciela akademickiego miałoby wynosić 360 godzin to ja dziękuję z góry za taką podwyżkę i proponuję od razu odważne 540. Jak szaleć to szaleć… A obrazek pochodzi z dokumentu, nad którym podobno w parlamencie pochylają się posłowie…
Ponieważ na uroczym dworcu w cudownym mieście Linz udało mi się wyszarpać dostęp do sieci i rozpocząłem poszukiwania tego rzekomego zwiększenia pensum. Znalazłem zamiast tego wywiad z Ministrem NiSW pod pięknym tytułem – ustawa jest dobrym kompromisem. Kompromisy bywają albo dobre albo są zgniłe.

art127

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *