Odwrócony trend?

Wszystkie kolejne wersje Windows i programów miały coraz większe wymagania sprzętowe. Często rodziło to dla użytkowników konieczność wymiany lub przynajmniej rozbudowy sprzętu. A już przed laty Ralph Gomory z IBM stwierdził, że jednym sposobem na to, by komputery działały szybciej jest obarczanie ich mniejsza liczbą operacji. Okazuje się, że Windows 8 ma mniejsze wymagania sprzętowe od poprzednika. Trudno jest dogodzić wszystkim – ucieszą się użytkownicy, zmartwią być może producenci.