Nie daj się zabić
Śmiercią zarazić
Chcesz się postawić
Karton browaru ludziom kup
Nie daj się zabić
Na dyszel wsadzić
Raz się zabawisz
I już z kościstą wziąłeś ślub
Za mało czadu
Za dużo jadu
Pieprzonych gaduł
Co państwo mogłoby ci dać
Za mało hajcu
Za mało rajcu
Za dużo szajsu
By na dokładkę jeszcze ćpać
Nie daj się zabić pompując do żył
Dopalacz szybki jak strzał
Patrz na dilera nie bierze sam nic
On tylko łyka twój szmal
Za mało chęci
Za dużo nędzy
Przeszłości lęki
Wentyl pieniędzy bokiem pękł
Bez przewodnika
Sens nam umyka
Jak sfora dzika
Tropimy siebie w gęstej mgle
Kto wie co z nami dzieje się
Kto wie
Ja nie
Za mało serca
Za dużo mięsa
Rośnie agresja
Zawiścią pluje świński ryj
Za dużo chamstwa
Gwałtu i kłamstwa
Czas oszukańca
Więc jedno sobie w głowę wbij
Nie daj się zabić gdy dalej chcesz żyć
Części zamiennych wciąż brak
W ruską ruletkę nie grywa się gdy
Plany na jutro się ma
Nie daj się zabić pompując do żył
Dopalacz szybki jak strzał
A jednak…

Ale wkoło jest wesoło (1981-2021)…
Komu auto, komu chatę
Komu awansować tatę
Komu nie podawać ręki
Komu słowa do piosenki
Ooo
Ale wkoło jest wesoło, ooo
Człowiek w pracy, małpa w zoo, ooo
Puste pole za stodołą
Chłop zaprawia, ale Jazz,
ooo
Jak naprawdę jest, nikt nie wie, ooo
Kornik ryje dziurę w drzewie, ooo
Elektronik kradnie w Tewie
A chłop pije, ale Jazz
Z kim nie wolno pić, z kim gadać
Co we środy wolno jadać
O kim milczeć, o kim pisać
Kogo skarcić za Hołdysa
Ooo
Ale wkoło jest wesoło, ooo
Człowiek w pracy, małpa w zoo, ooo
Puste pole za stodołą
Chłop zaprawia, ale Jazz,
ooo
Jak naprawdę jest, nikt nie wie, ooo
Kornik ryje dziurę w drzewie, ooo
Elektronik kradnie w Tewie
A chłop pije, ale Jazz
Kto jest winien, kto nie winien
Kto na serce paść powinien
Kto za utwór zaś niniejszy
Zespół nasz uczyni mniejszym
Ooo
Ale wkoło jest wesoło, ooo
Człowiek w pracy, małpa w zoo, ooo
Puste pole za stodołą
Chłop zaprawia, ale Jazz,
ooo
Jak naprawdę jest, nikt nie wie, ooo
Kornik ryje dziurę w drzewie, ooo
Elektronik kradnie w Tewie
A chłop pije, ale Jazz!