Ostatni wpis?

Za kilka dni Inauguracja Roku Akademickiego. Ja też będę miał tego dnia moja własną, prywatną inaugurację. Jutro prześlę Panu Dziekanowi i Wysokiej Radzie link do mojego ostatniego publicznego wystąpienia. Chciałem, żeby skoro musiało być ono zdalne aby było ono chociaż synchroniczne, ale jak w życiu bywa… Znowu w życiu mi nie wyszło. Chociaz, czasami odnosze „sukcesy”… Cieszę się chociaż z tego, że nie tylko ja uważam, że studenci uczelni technicznych nie rozumieją struktury katalogów w systemie operacyjnym. Ale więcej nie rozumiem niż rozumiem. Nie rozumiem dlaczego sprzęt zakupiony w ramach projektu – Pearl Mini plus kamera plus mikrofony nie może zapewnić transmisji podczas inauguracji. Tak, to jest klucz – ja coraz mniej rozumiem! Tak było rok temu – teraz będzie oczywiście jeszcze lepiej…

Slajdy do prezentacji na RW

Slajdy w PDF – tylko dla Wysokiej Rady Wydziału
Wystąpienie – tylko dla Wysokiej Rady Wydziału

Na zebranie załogi…

Podczas ostatniej rady trochę niechcący zobowiązałem się do internetowej kwerendy na temat uczelnianych uregulowań pandemicznych. Oto wyniki moich poszukiwań – zdecydowanie bardziej niż skromne.

Poprosiłem także „ludzi dobrej woli” o pomoc w wyszukiwaniu informacji. Miałem jeden odzew – jego Autorowi serdecznie dziękuję. Ponieważ ostatnio tak się porobiło, że zgadzanie się ze mną i współpraca ze mną mówiąc eufemistycznie nie jest trendy aby nikomu nie zaszkodzić nie ujawniam danych współpracownika. Rekomendacje i organizacja kształcenia na uczelniach sa sprzed roku, wytyczne dla szkół sa tegoroczne!

Na koniec mój prywatny konik. Zacznę od wspomnień. W 1992 roku Pan Profesor Suchorzewski wysłał mnie na Tempusa do Delft. Wróciłem naładowany pomysłami. Rada Wydziału nie chciała mnie słuchać. Udało mi się wystąpić dzięki Panu Profesorowi Rakowskiemu. Jaka była konkluzja? „Panie Gajewski, tu jest Poland nie Holland, a Panu zalęgły sie wiatraki we łbie”. Z pomysłów zrealizowałem jedynie dzięi Samorzadowi i jego Szefowi Płochemu gazetę Moment. To są moje kolejne wiatraki. Wiem, wiem… Droga wolna, jak mi się nie podoba won do Gdańska lub Krakowa! A tam… Są odpowiednie uregulowania prawne do prowadzenia zajęc z wykorzystaniem technik kształcenia na odległość.

Na koniec jeszcze kilka linków „rządowych”. Najpierw aktualne zasady i ograniczenia z 30 sierpnia. Nowszych nie ma… Czytamy tam: Usta i nos trzeba obowiązkowo zasłaniać m.in.: na uczelni. OK, rozumiem, że istnieje autonomia uczelni. Ale czy autonomia uczelni może być równoznaczna z łamaniem prawa? Czy jednak autonomia nie musi być w ramach prawa? Szczegółowo opisuje te sprawy stosowne rozporządzenie. Pochodzi ono z 6 maja, ale ma wiele późniejszych modyfikacji. Istotna dla sprawy jest zmiana z 30 sierpnia. Czytamy tam co następuje:
§ 1. W rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 6 maja 2021 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, naka-zów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz. U. poz. 861, z późn. zm.2)) wprowadza się następujące zmiany:
1) użyte w w § 25 w ust. 1 we wprowadzeniu do wyliczenia, w ust. 2 i 3 wyrazy („stare daty”) zastępuje się wyrazami „30 września 2021 r.”;
Czyli w rozporządzeniu z 6 maja mamy:
§ 25. 1. Do dnia 30 września 2021 r. nakazuje się zakrywanie, przy pomocy maseczki, ust i nosa:
2) w miejscach ogólnodostępnych w tym:
d) w budynkach użyteczności publicznej przeznaczonych na potrzeby: […] szkolnictwa wyższego.

Mityczne zarządzenie 84/2021 zmienia kultowe zarządzenie 104/2020. W zarządzeniu 104 czytamy: § 10, 3) W przypadku korzystania z części wspólnych w budynkach należy zachować dystans oraz
zasłaniać usta i nos
. Przepraszam, czy sala gdzie są ćwiczenia nie jest częścią wspólną budynku? Co to jest – część prywatna? Jeśli tak, to czyja? Ten element nadal pozostał. Nie rozumiem jednego. Dziekanat to jest część wspólna, bo tam obowiązują maseczki, a Student przychodzi tam na kilka minut. W sali student przebywa 90 minut bez maseczki bo… nie jest to część wspólna? Gdzie tu sens i logika?